Jak sztucznie wywołane braki cukru przeniosły się na stałą podwyżkę jego ceny?

23 listopada, 2022 Wyłączono przez Dawid
Jak sztucznie wywołane braki cukru przeniosły się na stałą podwyżkę jego ceny?

Wielu ekonomistów uważa, że deficyt oraz wzrost cen cukru spowodowany jest przez wzmożony popyt. Sugerują oni również, że zwiększone koszty uprawy buraków cukrowych przełożą się na podwyżkę cen cukru. Jak jest naprawdę? Sprawdzamy!

Zwiększony popyt przyczyną wzrostu cen cukru

Według wielu ekspertów ds. ekonomii żaden system logistyczny nie obsłuży klientów, którzy wykupują cukier w ilościach hurtowych. Sklepy wielkopowierzchniowe analizują zakupy konsumentów i dostosowują do nich wielkość zapasów, które są dla nich kosztem. Bardzo często nadmierne magazynowanie nie jest możliwe ze względu na brak powierzchni do przechowywania.

W jednej ze swoich wypowiedzi wiceminister rolnictwa i rozwoju wsi Ryszard Bartosik poinformował, że w sezonie 2021/2022 zostało w Polsce wyprodukowanych 2,3 mln ton cukru. Jest to prawie 16% więcej niż w ubiegłym sezonie. Tak duża produkcja cukru była po raz drugi na przestrzeni ostatnich 10 lat. Wg wiceministra zapotrzebowanie rynku to 1,7 mln ton, co powoduje, że zostało wyprodukowane około 600 tys. ton nadwyżki.

W sezonie letnim zawsze widoczny jest zwiększony popyt na cukier ze względu na przetwory z sezonowych owoców, które wykonywane są przez gospodarstwa domowe oraz duże zakłady przetwórcze. Warto wiedzieć również, że tylko 20% krajowej produkcji cukru trafia do klienta detalicznego.

Ryszard Bartosik w jednej ze swoich wypowiedzi podkreślił, że brak cukru na sklepowych półkach został spowodowany przez kilka nakładających się na siebie czynników. Pierwszym i najważniejszym była atrakcyjna cena cukru w sklepach popularnych marek. To spowodował, że kupowali go także przedsiębiorcy, np. cukiernicy. Zbyt duży popyt spowodował brak dostępności tego produktu na sklepowych półkach. Sieci handlowe nie nadążały z dystrybucją tego produktu z magazynów centralnych do poszczególnych sklepów.

Brak tego produktu był nagłaśniany przez media, co powodowało jeszcze większą panikę i nadmierne wykupywanie cukru – w wielu sieciach były limity w ilości zakupionego towaru. Gdy rośnie popyt, to sklepy bardzo często podnoszą cenę produktu. Ceny cukru w połowie wakacji były wyższe o ponad 40% z m.in. podwyżki cen nawozów, paliwa i środków ochrony roślin. Warto wiedzieć, że wzrost cen ropy przyczynił się na zwiększenie produkcji biopaliwa, które wytwarzane jest, np. z buraków cukrowych, co przekłada się na zmniejszenie ilości tego surowca do produkcji cukru.

Ceny cukru nadal w górę

Prezes firmy Pfeifer & Langen Polska Roman Kubiak w jednym z wywiadów stwierdził, że cena cukru pod koniec roku może wzrosnąć dwukrotnie. Jest to spowodowane nie tylko okresowym zwiększeniem popytu, lecz również innymi czynnikami, które się wzajemnie na siebie nakładają. Głównym jest wojna na Ukrainie, a tym samym sankcje nałożone na Rosję i Białoruś, co przekłada się bezpośrednio na wzrost cen nawozów. Kolejnym ważnym czynnikiem jest wzrost ceny paliw -zwiększa to koszty produkcji ponoszone przez rolników. Droższy jest także gaz, który jest niezbędny do produkcji.

Na podwyżki cen cukru będą miały wpływ także mniejsze zbiory na terenie Europy. Kraje takie jak: Chorwacja, Węgry i Rumunia ograniczyły, a nawet zrezygnowały z uprawy buraka cukrowego. Wielkość upraw zmniejszyli także producenci trzciny cukrowej z Mauritiusa.

W Polsce ze względu na wysokie ceny zbóż i rzepaku w stosunku do mniej opłacalnych buraków cukrowych, co spowodowało ich mniejszą produkcję, o ile jeszcze nie wiadomo. Tegoroczne zbiory buraków cukrowych trafią późną jesienią do cukrowni. Właśnie wtedy może wzrosnąć cena cukru.

Polska jest trzecim pod względem wielkości producentem cukru z buraków cukrowych, dlatego nie należy się bać, że go zabraknie.

 

Autor: Brygida Konopka-Konig